OLIMPIADA SPECJALNA

Pierwszy raz przyszło mi brać udział w OLIMPIADZIE! No może nie jako uczestnik od razu, ale jako widz... zawsze coś. W dodatku nie byle jaka olimpiada, bo SPECJALNA! 

W dniu 09 lutego 2017 roku w naszym mieście odbywała się olimpiada specjalna śląska w ramach Śląskiego Dnia Treningowego - Program Aktywności Motorycznej Olimpiad Specjalnych, którego organizatorem był nasz żorski OREW.  

Dzieciaki z różnych śląskich placówek specjalnych miały okazję zebrać się na wielkiej hali i stoczyć boje w myśl zasady, no może nie "sport to zdrowie", ale na pewno "sport to zabawa". Organizator przygotował kilka dyscyplin dostosowanych do możliwości podopiecznych w asyście opiekuna, min.: turlanie, pełzanie w tunelu, rzut piłką, przejście po ławeczce, zbieranie przedmiotów do pojemnika... Wszyscy uczestnicy zdobyli medale! 

Fot. Pani Marta, Pani Mirka, Pan Tomek - kadra pedagogiczna OREW

Pawełek z uwagi na wiek - za młody! - nie mógł być czynnym uczestnikiem olimpiady. Nie przeszkadzało mu to jednak pokazać, że już trenuje i za 2 lata jego turlanie przejdzie do historii olimpiady. 

Ach jakiż ten Pawełek był zadowolony. Głowa latała mu na wszystkie strony, wszędzie widział swoje znajome mordki: inne orewowskie dzieci, swoich terapeutów, nauczycieli i opiekunów. Gnał do nich z ochotą. Każdego chciał dotknąć i się przywitać. Asekuracyjne musiałam tylko uważać, aby nie został zdeptany... 

Drepcząc tak za Pawciem bądź z Pawciem na ręku miałam przemiłą okazję zamienić choć kilka słów z wieloma pracownikami OREWU, którzy to na co dzień opiekują/rehabilitują Pawełka, czy też pozdrowić się z innymi rodzicami. To jedna z tych chwil, kiedy masz okazję poczuć się jako członek pewnej ważnej społeczności. Chwila integracji i zabawy.